Zbyt duża prędkość. Obecnie na autostradzie dozwolona prędkość to 140 km/godz. Tak jeździ zdecydowana większość użytkowników autostrad. Ale niektórzy potrafią pędzić nawet 200 km/godz. lub szybciej.
Bardzo często zdarza się, że kierowca przecenia swoje umiejętności lub reaguje zbyt późno na zagrożenie. Tymczasem zderzenia przy prędkościach powyżej 150 km/godz. rzadko kończą się bez poważnych obrażeń. Kolejnym grzechem jest zatrzymywanie się na pasie awaryjnym, często w pobliżu zjazdów, by wypić kawę, zjeść kanapkę czy porozmawiać przez telefon.
A takie zachowania są niedozwolone i śmiertelnie niebezpieczne
Wszystkich, którzy trafią na Opolszczyznę przestrzegam przed zmiennymi warunkami jazdy na autostradzie A4 w pobliżu góry świętej Anny. Tam w ciągu kilku minut jezdnia z suchej może zamienić się w mokrą, a nawet pokrytą śniegiem czy lodem. Na porządku dziennym są też mgły. Dlatego apeluję, zachowajmy szczególną ostrożność i zgodnie ze znakami drogowymi zmniejszmy prędkość. Do listy najczęstszych przewinień kierowców na autostradach i drogach ekspresowych dodaje: Lekceważenie znaków ograniczenia prędkości, a stoją one najczęściej tam, gdzie prowadzone są remonty i jezdnie autostrady są zwężone, czasem do jednego pasa. Wtedy jadące zbyt szybko auta uderzają w tył tych, których kierowcy zmniejszyli prędkość.
Wyprzedzanie
Zbyt wolne wyprzedzanie przez kierowców ciężarówek – Wasiak zwraca uwagę na nawyki kierowców tirów. Często zdarza się, że jeden wyprzedza drugiego z niewielką różnicą prędkości. Trwa to kilka minut i powoduje, że na lewym pasie kolejka szybszych samochodów. Dlatego w niektórych krajach w miejscach, gdzie wyprzedzanie jest utrudnione np. na podjazdach, wprowadzono zakaz wyprzedzania dla ciężarówek. Polscy zarządcy autostrad też powinni o tym pomyśleć.