Cholesterol warto trzymać w ryzach, aby nie zapychał naczyń krwionośnych. Gdy jego poziom jest nieznacznie podwyższony, można go obniżyć bez leków. Oto sposoby na niższy cholesterol.
Ograniczamy tłuszcze
Na stan naszych naczyń krwionośnych przekłada się to, co mamy na talerzu. Gdy jadamy tłusto, do komórek, z których zbudowane są ściany tętnic trafia więcej „złego”cholesterolu. Chcąc to zmienić wybieramy chude mięso i wędliny. Zastępujemy śmietanę jogurtem, rezygnujemy z topionego i żółtego sera na rzecz twarogu, wybieramy 2 procentowe mleko.
Polubmy warzywa i owoce
Są bogate w antykosydanty, które pomagają w walce z miażdżycą. Zalecana porcja warzyw i owoców to jeden kilogram dziennie. Rozkładamy to na pięć posiłków tak, aby w każdym znalazła się porcja warzyw lub owoców. Te, które można, jemy na suro. Gdy nie da się zjeść surowych warzyw – gotujmy je krótko.
Pamiętajmy o rybach
W diecie powinny znaleźć się produkty dostarczające kwasów omega-3. Do potraw dodajemy codziennie łyżkę oleju rzepakowego, oliwy z oliwek, oleju lnianego. Co najmniej 2-3 razy w tygodniu zjadamy porcję tłustych ryb morskich. Jedna porcja to 100 gram.
Używamy margaryny ze sterolami
Zastępujemy nią masło. Na rynku dostępne są także margaryny z dodatkiem stanoli. Są tak samo wartościowe. Są także produkty mleczne, które zawierają te składniki.
Dbamy o aktywność fizyczną
Systematyczne ćwiczenia pomagają spalić tkankę tłuszczową, podnoszą poziom „dobrego” cholesterolu. Zaczynamy od spacerów po pół godziny, później zwiększamy tempo i długość marszu. Możemy też zacząć biegać, pływać, jeździć na rowerze, wybrać się na aerobik.
Zalecenia te nie są trudne do wykonania. Przynoszą jednak zadziwiająco dobre rezultaty. W ciągu zaledwie czternastu dni ich stosowania, nasz poziom cholesterolu może obniżyć się nawet o 10 procent. Pamiętajmy, że poziom cholesterolu podnosi stres. Nauczymy się prostych technik relaksacyjnych, fundujmy sobie wyciszające kąpiele. Od czasu do czasu wypijmy lampkę czerwonego wytrawnego wina.